zakopane

drużynowa:)

Może ktoś poda jakieś fakty i swoje wrażenie

Madzia

no to tak kiedy przyjechaliśmy na miejsce zaczął padać śnieg ...kiedy wszyscy się już rozgościli w pokojach było troche czasu wolnego a potem kolacja ...nasępnego dnia już kilka osób zostało w schronisku bo sie pochorowało Sad

...naszym przewodnikiem była gąsienica xD...a raczej pan przewodnik o nazwisku gąsienica...troche się z nim nachodziliśmy, m.in. po narodowym parku tatrzańskim,po górach (Kasprowym Wierchu i Gubałówce).No i Gosia spadła z 2000 m ale na szczęście poleciała ze 4 m w dół i sie zatrzymała dobrze że nie poleciała dalej Razz

...na góry wjeżdżaliśmy różnego typu wyciągami...chodziliśmy po krupówkach a obiady jedliśmy w "bistro grota" i w "chatce puchatka" niedaleko naszego miejsca zamieszkania czyli schroniska "szarotka"...i jednego wieczoru robiliśmy kari świąteczne - moja została wyróżniona choć nie spodziewałam się tego:P Razz

...a innego wieczoru mieliśmy dyskodekę w stylu lat 60 i 70 -dzieci kwiatów- każdy pokój miał przedstawić ułożony przez siebie taniec...a jeszcze innego wieczoru opowiadaliśmy sobie straszne historie i to tyle co mam do powiedzenia może ktoś inny coś doda
____________________________________________________________________
czuwaj!

Zuzia

mi się bardzo podobało...

Gość

Oj w Zakopanym było bardzo fajnie:]
Miałam bardzo fajny piętrowy pokój Very Happy

I fajnych sąsiadów^^
Podobał mi się film o niedzwiedziach na którym przysnełam Very Happy

Ale był naprawdę interesujący Smile

A najbardziej podobało mi się ,,Przygotowanie do alarmu Cięzkiego '' Very Happy

Hehe

Był super Tylko za króyko jak zawsze Very Happy

Madzia

tylko nasz zastęp był tak przygotowany kiedy za drugim razem wołali byłyśmy w mundurach^^