Przepraszam ze publicznie.
Idź do strony 1, 2, 3, 4 Następny

Gość

Jest tylko taka sprawa. nie wychodzi ona tylko odemnie. i nie tylko jest to moim interesem ze to piszę.
Chodzi o Wiktorię.

Ja (i nietylko ja), ostatnio nad tym myślałam . Na Olkę B, były wielkie bulwersy jak nie chodziła na zbiórki. A Wiktori się to nie dotyczy. nie wiem jaki ona ma udział w tej dh., my bynajmiej go nie wiedzimy w cale. Na wyjezdy jezdzi, ale to jest chyba trochę nie sparwiedliwe co do innych .
Moze poruszmy ten temat na zbiórce. albo porostu tutaj .

Madzia=*

Ja zgadzam się z Natalią...
Przecież już była taka sytuacja że ktoś został wywalony z drużyny bo nie przychodził na zbiórki...
Wiktoria nie różni się za bardzo od nas...Ale ma tak zwane ulgowe traktowanie...Jeździ tylko na wyazdy jak to Natalka wspomniała...

Gość

również się z tym zgadzam... na żadnej zbiórdze jej nie widziałam , na żadnych świętach , tylko na wyjazdy jezdzi ... dobra to nie moja sprawa , chce nie chodzi , nie chce niech nie chodzi , ale to trochę jest nie sprawiedliwe .

kasia=]

no to troche niesprawiedliwe... innie jak nie przyjda na 4 zbiorki sa uwazani ze juz nienaleza do dh... a ona niechodzi a jezdzi na wyjazdy...

kamila

W sumie to prawda. No ale jak chce to niech se jezdzi. Barbi Gej mi nie przeszkadza.

drużynowa:)

Szkoda, że wy takie wyszczekane tylko jak piszecie... jeśli macie coś do powiedzenie, to proszę bezpośrednio do mnie, a nie zebrałyście się tu i te co z reguły boja się odezwać, najwięcej "pyszczą" na forum

kamila

Przepraszam ale jak sie odezwac nie bojee.. Ewa ale ty sie nie bulwersuj bo my sie grzecznie zapytałysmy. Dlatego ze uwazam ze forum jest do takich rozmow..I to jest ciekawy temat przynajmniej dla mnie..Czemu tak jest ze ona nas olewa a jak przyjdzie co do czego to ze ona jest w 21dh..

Gość

Kurde. Kamila tu się nie da spokojnie . teraz Ewka robi jakąś nieprzyjemną sytuacjie. Mu chcieliśmy na spokojnie. Grzecznie. ale tak się chyba nie da . A i ten komentarz typu ,,Szkoda, że wy takie wyszczekane tylko jak piszecie'', to a kurat nie był zbyt miły. Do wszytkich . Nie chodzi ze ja się poczułam tym urazona albo cos. Mi to zwisa , bo nawet przy dh. Babci mogę spytac o tą sprawę .

\
Do tej pory myslalam ze forum jest do rozwiązywania problemów a nie tylko zabaw typu ,, skojarzenia ''.
Trudno. Ewa i nie pyszczą tylko mówią prawde . Rozumiem gdybyś miała pretęsje gdybym zaczeła tu pisac rzeczy z kosmosu .
Ale akurat taka jest prawda.

Dobra nie wiem . Ja juz skoncze się uudzielac na tym forum bo potem będzie ze pyszcze czy cos w stylu .
Coraz więcej jest dziwnych sytuacji w tej dh.
Jak do kościoła to my mamy chodzic i się ogarniac . Kolejna sparwa ta z Wiktorią . Następna z namiotami .
Do tej pory myślałam i czułam ze harcerstwo to miła forma spędzania czasu. Ale teraz to się robi nie ciekawe. Kiedy np. jest wyjazd i np. Iza musi byc w namiocie z Olą Tokaj . Chyba na wyjazdy się jezdzi aby się dobrze bawic a nie przezywac przez caly wyjazd z kim się jest w namiocie ;|.

drużynowa:)

No proszę... nie było miłe, a Wy takie ciągle miłe i w porządku w stosunku do mnie jesteście (mowa o całość) , tego to nikt nie zauważa, no ale na to to już nic nie poradzę....

Pyszczysz na forum... to to, czy któraś z Was kiedykolowiek się odezwała, może najpierw wypadało by bezpośrednio do mnie, a nie bohaterki bo piszecie na jakimś tam forum.... nie umiecie załatwiać spraw face to face? a dopiero potem, albo po jakimś już ustaleniu, poddawać do publicznej opinii, ewentualnie jeśli nie dojdzie do jakiegoś porozumienia to też dopiero do opinii publicznej...?

na forum "nie tylko zabaw typu ,, skojarzenia '"- na ta część forum raczej nie wchodzę, co sobie tam piszecie Wasza sprawa. Forum jest miejscem ogólnej komunikacji między mną a resztą, podawaniem informacji, a nie publicznym oskarżaniem innych - to już było, czepianiem się osób które w zasadzie nic do tego nie mają.

Co to wyjazdu i namiotu to się nie wypowiadam, bo to co odstawiacie, po prostu lepiej nie komentować

a sprawa Wiktorii, na forum się nie wypowiadam...

poza tym już długo się ze mną nie będziecie męczyć, będzie nowa władza, to ustalicie sobie jak tam będziecie chcieli...

Gość

Ewa. Dobra nie jesteśmy idealni. Ok. Ale ta rh. się rozpada;/. Taka jest prawda.

Ja mogę ten temat poruszyc nnormalnie a nie naforum , żaden problem . Bynajmiej na mnie.Aaa. I my tu nikogo o nic nie oskarżamy , tylko mamy do Ciebie pytanie co do Wiktori. Tyle.

drużynowa:)

naucz się czytać ze zrozumienie, a nie wałkujesz jedno i to samo

jak sie twoim zdaniem rozpada, to albo nie bądź w czymś co już prawie nie istnieje, bo po co, albo zrób coś żeby się nie rozpadło, twoja decyzja..

napisałaś nie jesteśmy idealni, to może najpierw zacznij od siebie, bądź idealna, a dopiero potem czepiaj się innych ...

Ale przed wszystkim naucz się czytać ze zrozumieniem, wiem że to trudne bo wakacje prawie, ale wysil trochę szare komórki

no i czekam dalej...

kamila

Eej.? Dobra koniec.. ja pisałam z Ewą i juz wszystko wiem..moze powinniście zrobić tak jak ja i na priv to sobie wyjaśnić..to bedzie najlepsza opcjaa.
I od tej pory ten temat jest skonczony kto chce cos wyjasnic to pisze na Ewy gg.

kamila

A i jeszcze tego tematu nie ma.. jest przeniesony do archiwum było mineła.

Madzia=*

Myśle że może będzie lepiej jak już skończymy ten temat...Ja powiedziałam to co miałam i myśle że już nie ma co się użalać nad tą sprawą...Dużo chyba tym sposobem nie zmienimy a tylko wychodzą tu sprzeczki...Tak na prawde jak się nad tym bardziej zastanowić to przecież chyba Wiktoria nikomu nie przeszkadza...
Teraz bym cie Ewa chciała przeprosić bo chyba za bardzo impulsywnie odebrałam tą sprawe...

Zuzia

ja się tylko wypowiem co do rozpadania naszej drużyny. Jak ona się rozpada to ja jestem nie wiem kim, ale na pewno nie soba. Jak sadzisze, że 21 sie rozpada to pójdź na zbiórkę do każdej pierwszej lepszej drużyny i porównaj sobie (może 41 jest wyjątkiem jeszcze w hufcu). Rozpadem tego na pewno nazwać nie można. Jeżeli chodzi Ci o kościół, przecież jest tyle osób w drużynie i wydaje mi się, że to nie jest kłopot żeby zebrały się po 4osoby na dana mszę.
A co do namiotu na zlocie to odnieśmy się do 4 punktu prawa harcerskiego (harcerz w każdym widzi bliźniego, a za brata uważa każdego innego harcerza), możecie sobie to zinterpretować na swój sposób, ale wniosek chyba wyjdzie nam wszystkim jeden.
Może postanówmy sobie, że zaczniemy bardziej przestrzegać naszego prawa i się zmienią wtedy relacje i poprawią pomiędzy niektórymi.
Nawet jak się kogoś nie lubi to trzeba go tolerować i nie pokazywać tego.
Zgadzam się z tym, że nie jesteśmy idealni i nie będziemy raczej bo to jest nie możliwe.
Uważam, że tej dyskusji wcale nie musiało być i że rozmowa na taki temat się nie powinna się odbywać na forum do którego każdy ma dostęp, bo postawcie się teraz ma miejscu Wiktorii jak by się czuła jak by to przypadkiem przeczytała.